środa, 8 lutego 2017

Wszyscy zdradzają

Nie tak dawno, tak mi się życie ułożyło, że znalazłam się w kinie na Sztuce kochania. Generalnie filmów oglądam bardzo niewiele dlatego też, niekoniecznie opowiem Wam o świetle, scenografii czy kostiumach bo najzwyczajniej w świecie kompletnie się na tym nie znam, nie wiem co to znaczy, że ktoś coś dobrze zagrał, że film był dobry. Wiem za to co mi się podobało bardzo a co trochę mniej. Jakie emocje wzbudziły we mnie prezentowane obrazy i do jakich przemyśleń nakłoniły i o tym będzie dziś.