Gdyby parę lat temu ktoś powiedział mi, że się pod tym podpiszę, zastukałabym w głowę (swoją albo tego kogoś, ciężko wyczuć
w zasadzie), następnie wskazałabym drzwi i z gracją pomachała na pożegnanie. Jaką decyzją? A gdzie kwiatki, serduszka i książę na białym rumaku? Gdzie żyli długo i szczęśliwie i inne happily ever after? Bajki Disney'a chłonęłam niczym gąbka, rodzinę mam dobrą więc o czym w ogóle mowa? Jak się (czasem) okazuje, w mojej głowie jest nieco więcej oleju niż wtedy gdy miałam owe naście lat. Temat narodził się po części w wyniku dyskusji z moimi najbliższymi (💗💗💗), po części inspiracją było poniższe video:
w zasadzie), następnie wskazałabym drzwi i z gracją pomachała na pożegnanie. Jaką decyzją? A gdzie kwiatki, serduszka i książę na białym rumaku? Gdzie żyli długo i szczęśliwie i inne happily ever after? Bajki Disney'a chłonęłam niczym gąbka, rodzinę mam dobrą więc o czym w ogóle mowa? Jak się (czasem) okazuje, w mojej głowie jest nieco więcej oleju niż wtedy gdy miałam owe naście lat. Temat narodził się po części w wyniku dyskusji z moimi najbliższymi (💗💗💗), po części inspiracją było poniższe video:
Kanał: Aszyki, link: tutaj