Wierzysz
w cuda prawda? Oczywiście, że tak. Musisz wierzyć. Każdy wierzy. I nie ma
znaczenia sposób
w jaki interpretujesz to słowo. Cudem może być ostatnia łyżeczka kawy gdy czeka Cię naprawdę długa noc. Kolejny poranek. To mogą być narodziny zdrowego dziecka, któremu lekarze nie dawali najmniejszych szans. Uśmiech nieznajomego w tramwaju czy potwornie zatłoczonym busie. Ślub. Wygrany konkurs. Ciepły sweter. Szczęśliwy dom. Ciastko, gdy od dwóch lat nieprzerywanie jesteś na diecie. Znaleziona parasolka
w deszczowy dzień. Namiętne pocałunki. Spadające gwiazdy. Ja. Ty. Jestem cudem. „Jesteś cudem”.
w jaki interpretujesz to słowo. Cudem może być ostatnia łyżeczka kawy gdy czeka Cię naprawdę długa noc. Kolejny poranek. To mogą być narodziny zdrowego dziecka, któremu lekarze nie dawali najmniejszych szans. Uśmiech nieznajomego w tramwaju czy potwornie zatłoczonym busie. Ślub. Wygrany konkurs. Ciepły sweter. Szczęśliwy dom. Ciastko, gdy od dwóch lat nieprzerywanie jesteś na diecie. Znaleziona parasolka
w deszczowy dzień. Namiętne pocałunki. Spadające gwiazdy. Ja. Ty. Jestem cudem. „Jesteś cudem”.
Jakiś
czas temu natrafiłam na książkę o tym
tytule. Był zimowy wieczór a ja w jednej z krakowskich księgarń czekałam na
randkę, która miała się nie wydarzyć. „Jesteś
cudem” wprost krzyczała w moją stronę „PODNIEŚ MNIE!”, co też posłusznie
uczyniłam. Uśmiechnęłam się na widok ciepłego tytułu, zanotowałam w myślach iż
kiedyś muszę ją kupić po czym odłożyłam książkę na miejsce.
Źródło: http://www.matras.pl/media/catalog/product/I/M/IMG1442484590670_35778_4.jpg
Jak to bywa z
notatkami pośpiesznie wykonanymi w pamięci niemalże zapomniałam o swoim
pomyśle. Czekałam na idealny moment, dzień, chwilę by kupić „Jesteś cudem” tymczasem to ona takową
chwilę znalazła i dziś dumnie stoi w domowej biblioteczce za sprawą mojej – nieświadomej
mych planów – starszej siostry.
„Jesteś cudem” to drugi bestseller Reginy
Brett, autorki książki „Bóg nigdy nie
mruga”. Regina Brett pochodzi z wielodzietnej rodziny z problemami. Miała
trudny start w dorosłe życie. Brak zdecydowania, nadużywanie alkoholu, niepewna
praca, nieplanowana ciąża w wieku 21 lat, rak.
Wydawać by się mogło iż osoba z tak bogatym bagażem
życiowych doświadczeń nie zaserwuje czytelnikowi żadnej optymistycznej historii
a już na pewno nie będzie to historia na ciepłe, letnie, leniwe popołudnie. Nic
bardziej mylnego! „Jesteś cudem” to
pięćdziesiąt lekcji o tym jak uczynić niemożliwe możliwym nie mniej jednak, nie
jest to kolejna dawka banalnych frazesów. Każda strona przepełniona jest
poruszającymi historiami (nie)zwykłych ludzi. Historiami, które dają nadzieję
na lepsze jutro, wiarę w drugiego człowieka, spokój serca. Wyolbrzymiaj dobro. Jak często robimy coś zupełnie odwrotnego nie
zastanawiając się o ile lepszy byłby świat gdybyśmy robili to pierwsze? Dawaj tak, jakby świat był twoją rodzina, bo
nią jest. Wiedziałeś o tym? Jeśli się
dziś obudziłeś, to Bóg jeszcze z tobą nie skończył. To o czym myślisz staje się
prawdą. Zatem przestań powtarzać, że nie schudniesz, nie znajdziesz sobie
męża, pracy, oblejesz wszystkie możliwe egzaminy i osiwiejesz w wieku
dwudziestu czterech lat bo tak będzie. Regina Brett podaje rady dla każdego.
Rady, które być może słyszałeś już nie raz jednak w książce „Jesteś cudem” przybierają one formę, o
której nie będziesz chciał zapomnieć. To rady dla mnie, dla Ciebie, dla Twojej
nastoletniej, buntowniczej córki i dla dziadka Franka. Nieważne w jakiego – lub
czy w ogóle – Boga wierzysz. Nieważne kim byłeś wczoraj ani kim będziesz za 10
lat. Ważne jest tu i teraz bo perfekcyjny moment może nigdy nie nadejść.
Nie
obiecuję, że po lekturze tej książki cały świat nabierze cukierkowych barw a
wszystkie Twoje problemy ułożą się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Pewnie tak nie będzie. Ale będzie inaczej.
W jakimkolwiek momencie swojego życia jesteś przeczytaj ją. Po prostu. Zrób to*.
W jakimkolwiek momencie swojego życia jesteś przeczytaj ją. Po prostu. Zrób to*.
Lekcja
22:
„Wsłuchaj się w
siebie. Odpowiedzi, których szukasz znajdziesz we własnym wnętrzu.”
*Tekst ten, po raz pierwszy ukazał się w Gazecie Niepołomickiej jakiś czas temu w ramach konkursu na recenzje dowolnej książki. I przyniósł mi wiele radości. Mam nadzieję, że Wam też to zrobi.
Acch, kocham blogi:) Mam mało czasu, na czytanie, ale Twój na pewno pochłonę w całości w chwili wolnej:) Super piszesz! Zaczęłam od początku, tak najlepiej się czyta:) Sama piszę bloga, zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńhttp://domprzywiosennej5.blogspot.com/
Zaraz dodam Twojego bloga do obserwowanych, abym nie przegapiła kolejnego posta. Może coś o salsie napiszesz!!!
Aha, Reginę Brett kocham, sama zaczęłam od książki "Kochaj", "Jestes cudem" wciąż czeka na przeczytanie. Czytałam też "Bóg nigdy nie mruga". Polecam
OdpowiedzUsuńTez czytalam! No i rowniez zagladam i dodaje Ciebie 😄😄😄
Usuń