wtorek, 21 marca 2017

Kiedy to bylo?!

Pod łóżko wpadła mi skarpetka. Zawzięcie jej szukając - nie lubię niedokończonych spraw i pogubionych skarpetek - natknęłam się na pudełka pełne tajemnych skarbów [tudzież bliżej nieokreślonych pierdół], które przesuwam pomiędzy Bożym Narodzeniem i Wielkanocą niezwykle rzadko. Jako, że Pierwszy Dzień Wiosny zobowiązuje - niczym puszkę Pandory - jedno takie cudo otworzyłam. Dzienniki. Sztuk 5. Pisane z różną częstotliwością od roku 2004.  No to mamy #throwbackthursday. Wiem, że nie wszystkich muszą interesować dziecinne lata Ewy M. ale momentami jest zabawnie. Może, w którymś miejscu ktoś rozpozna siebie? Pisownia (o zgrozo!) oryginalna. Imiona i nazwiska zostaną pominięte. Imiona chłopców, w których się w owym czasie podkochiwałam oznaczone cyframi od 1 do 4.



PONIEDZIAŁEK 29.03.2004 r.

"[...]  Przez 5 dni byłam chora i nie chodziłam do szkoły. Dziś nie było za  pięknie, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Byłam u ........ po zadanie. Powiedział, że be zemnie w klasie jest głupio, smutno i ponuro - tak uważają wszyscy. Dzisiaj nie myślałam o niczym innym, znaczy o kim innym jak o mojej wielkiej miłości CHŁOPAKU 1 z klasy 4e. Jest śliczny ale podoba się  też moje np.  (najlepszej przyjaciółce) ....... Ona mi to powiedziała ale ja się boję. Nie będę tchórzem! Powiem jej to! Jutro? Tak jutro! Po angielskim! ....... zrozumie co ja do niego czuję. Dla Was to może być dziwne ale dla mnie nie.  Jutro dokończe, Cześć!"



WTOREK 22.03.2005 r.

"Moja siostra Ania jakieś  3 tygodnie temu wylądowała w szpitalu ale już wruciła i jest cool! Ah! Nie pisałam prawie dwa miesiące bo tak i już (...)! Nasza klasa może zrobi dyske a jutro mamy śniadanie wielkanocne szkolne. 2 - tygodnie temu byłam chora na świnkę [tu rysunek świni] przez dwa tygodnie! W Wielkanoc na rezurekcji niosę figurkę. Jutro trzeba do budy na galowo. No trudno. Od dawna pracuję w sklepiku szkolnym. A dziś towar przyniusł CHŁOPAK 2. Ok to papa!"



ŚRODA 22.03.2006 r.

"Przyznaję się bez bicia, że podoba mi się Jessy McCartney. Według mnie to najprzystojniejszy facet show biznesu. Moja najepsza przyjaciółka twierdzi, że podoba mi się dlatego bo jest podobny do CHŁOPAKA 3. Czy ja wiem? Może jest w tym trochę prawdy ale o CHŁOPAKU 3 muszę zapomnieć."



CZWARTEK 15.03.2007 r.

"Wczoraj byłam z moją klasą w teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Ale to nie byle co bo byliśmy na wieczornej sztuce i na galowo jak kulturalni ludzie, hehe. Było super! Moja przyjaciółka twierdzi, że CHŁOPAK 1  na mnie leci. Hm. Czas pokaże."



NIEDZIELA 23.03.2008 r.

"(...) Oczywiście CHŁOPAK 4 to już nie mój problem dlatego z nim to już KONIEC KONIEC KONIEC KONIEC. Bo ja go nienawidzę, nienawidzę, nienawidzę! Bo on jest głupi i okropny, głupi i okropny,  głupi i okropny!"



WIOSNA ACH TO TY!

Cóż. Kochliwa byłam. Wierzę, że to uroki wiosny czy coś. I czytam sobie te moje urocze pamiętniczki dalej. Wielu sytuacji niemalże nie pamiętam. Wiele osób, będących wtedy centrum mego wszechświata, dziś widząc mnie na ulicy odwraca wzrok. Dziecinne i nastoletnie dramaty, które były wówczas nie do pokonania - bawią i rozczulają mnie do łez. I niczym zawodowy kołcz uświadamiam sama sobie, że to co dziś spędza mi sen z powiek, za 5, 10 lat a może ciutkę wcześniej - będzie wesołą  bajką na dobranoc.

1 komentarz: