- Dlaczego wszystkie kobiety pojawiające się na mojej drodze niemal od razu się we mnie zakochują? Jestem przystojny, całkiem zabawny i bogaty ale powiedzmy sobie szczerze... no bez przesady!
- ... skromny do tego ale niestety głupi ja but! Z tego co mówisz wynika, że kompletnie nic nie rozumiesz. Te wszystkie dziewuszki obdarzają Cię jakimś uczuciem z dwóch zasadniczych powodów.
Chłopak przekręcił głowę w prawo niczym słodki szczeniaczek chcący powiedzieć 'nie mam pojęcia o Ci chodzi ale zamieniam się w słuch".
- Hah! - parsknęła dziewczyna - to całkiem proste.
Po pierwsze, Ty wydobywasz z ich - 'z nas' poprawiła się w myślach - to, co najlepsze. Szare myszki czują, że błyszczą, zarozumiałe zołzy stają się ciepłe i serdeczne. Grube czują, że wreszcie dadzą radę schudną, chude wierzą, że w końcu osiągnęły perfekcyjne ciało. Głupie myślą, że są mądre, brzydkie, że ładne, itd. itd.
Po pierwsze, Ty wydobywasz z ich - 'z nas' poprawiła się w myślach - to, co najlepsze. Szare myszki czują, że błyszczą, zarozumiałe zołzy stają się ciepłe i serdeczne. Grube czują, że wreszcie dadzą radę schudną, chude wierzą, że w końcu osiągnęły perfekcyjne ciało. Głupie myślą, że są mądre, brzydkie, że ładne, itd. itd.
- A drugi powód?
- Czyż ten nie jest wystarczający?
Po drugie, umiesz dostarczyć kobietom emocji. Taką już mamy naturę, że każda z nas jest jednym, wielkim wulkanem uczuć, gonitwą myśli. I żeby ten wulkan wciąż pozostawał aktywny... potrzebujemy nowych doznań!
- Chodzi Ci o seks? - Chłopak uśmiechnął się szelmowsko i dźgnął ją w bok.
- Nie idioto. Chodzi mi o ciarki, które pojawiają się na naszej skórze, gdy dojeżdżając do skrzyżowania wciskasz pedał gazu i bezczelnie pytasz 'zdążymy?'. Gdy w wesołym miasteczku zabierasz ją na kolejkę górską, na którą nigdy wcześniej się nie odważyła. Kiedy rozzłościsz ją do czerwoności a za moment gdy nieco ochłonie, najsłodszym tonem jaki świat mógł usłyszeć, pytasz 'zrobiłem coś nie tak?'. To nie muszą być wielkie sprawy ale te wszystkie dziewuszki wariują. Twój wygląd i grubość portfela mają tutaj -moim zdaniem - marginalne znaczenie.
Chłopak nachylił się w stronę dziewczyny jak gdyby chciał ją pocałować. Wstrzymała oddech, świat się zatrzymał. Spojrzał jej w oczy o ułamek sekundy dłużej niż powinien, zaśmiał się i zmierzwił jej włosy mówiąc:
- Phi! Idealistka!
- Naprawdę tak sądzisz? Zobacz ile czasu zajęło Ci namówienie mnie na kawę. Ile czasu musieliśmy ze sobą spędzić, żeby rozmawiać w ten sposób?
- Ty jesteś wyjątkowa
.
- Możesz powtórzyć?
- Jesteś wyjątkowym debilem Ewa.
Źródło: https://www.tumblr.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz